Wycieczka na Lanzarote z Fuerteventury – czy warto? Wulkany i Timanfaya Park

Wycieczka na Lanzarote z Fuerteventury – czy warto? Wulkany i Timanfaya Park

Wulkany to ostatnio temat, który dosłownie ożywia, bo są teraz nadaktywne, pokazując przy tym siłę żywiołu. Wycieczka na Lanzarote pozwoliła mi odkryć, że są też niezwykle fascynujące, a powulkaniczny krajobraz nie przypomina niczego, co do tej pory widziałam! Co ciekawe, na Lanzarote skoczyłam podczas mojej podróży na Fuerteventurę. Jeśli więc zastanawiacie się, czy warto pokusić się o taką wycieczkę, byf odkryć wulkaniczne oblicze Lanzarote i jak to w ogóle zrobić, ten wpis jest dla Was.

Wycieczka na Lanzarote i niesamowite wulkany

Jeśli na Lanzarote przyciągają Was przede wszystkim wulkany i najbardziej charakterystyczne atrakcje, wyjazd zorganizowany wydaje się być bardzo dobrą opcją. Mówię tu przede wszystkim o Timanfaya Park, bo niesamowity, niemal księżycowy krajobraz i ciemne skały znajdziecie w przeróżnych zakątkach wyspy. Czy było warto wybrać się na Lanzarote z Fuerteventury? I jak wygląda w praktyce wycieczka na Lanzarote, by przede wszystkim zobaczyć wulkany?

Z Fuerteventury na wulkaniczne Lanzarote

Wyspy Kanaryjskie kuszą różnorodnością, nic więc dziwnego, że na jednej trudno poprzestać. Szczególnie gdy są tak blisko siebie… Jak dostać się na Lanzarote z Fuerteventury? Promem! Jeśli jednak chcecie skoczyć na jednodniówkę, być może samodzielna przeprawa okaże się nieopłacalna. Bo mniej więcej w cenie biletów na prom można kupić całą wycieczkę – wraz z przejazdami, przewodnikiem, biletami do Timanfaya Park i innymi atrakcjami. Tak było w naszym przypadku. Ciężko mi ogarnąć całą dziś dostępną ofertę możliwości, jednak choć nie jestem miłośniczką takich zorganizowanych wycieczek, ta opcja była bardzo zadowalająca! W końcu płynęliśmy tym samym promem, a cała reszta była dodatkowym bonusem. Poza tym po Timanfaya Park można poruszać się jedynie turystycznym autokarem albo… wielbłądem. Wybór wydaje się tutaj jednoznaczny!

Lanzarote z Fuerteventury wycieczka wulkany plaże

Wycieczka do Timanfaya Park z Fuerteventury – jak to wygląda w praktyce?

Nie jestem wielką fanką takich zorganizowanych wycieczek, ale tę na Lanzarote z Fuerteventury mogę uznać za jak najbardziej udaną. Z ciekawostek, co jeszcze przyczyniło się do jej zakupu, oprócz wygodnej, wspomnianej już przeprawy na z jednej wyspy na drugą? Proza życia w podróży, czyli… kilkudniowe zatrucie. Wdzięczna byłam, że w ogóle wróciliśmy do życia, ale nie dodało nam skrzydeł, więc ogarnięcie wszystkiego za nas było zbawieniem!

Trudno polecić konkretnego organizatora. W każdym jednak mieście znajdują się mini biura wycieczkowe z ofertą i konkretną ceną. Sporo takich ofert można też znależć przez Internet. I tak też wykupiliśmy naszą wycieczkę na Lanzarote. Nie była ona jednak po polsku, a po angielsku. Co wcale nie musi jakoś bardzo przeszkadzać, nawet jeśli nie znacie super języka. Po polsku oczywiście też się zapewne znajdą interesujące oferty.

Lanzarote plaże wycieczka wulkany

A teraz w telegraficznym skrócie, jak taka wycieczka na Lanzarote wyglądała od strony praktycznej. Z Caleta de Fuste, gdzie nocowaliśmy, zabrał nas autokar. Pojechaliśmy przez widokowe drogi Fuerteventury do portu w Corralejo. Stamtąd w miłej atmosferze przeprawiliśmy się promem wycieczkowym, a następnie znów wsiedliśmy do autokaru wraz z panią przewodnik. I tu już zaczęła się właściwa wycieczka, bo wprost do Timanfaya Park, gdzie zobaczyłam jeden z najdziwniejszych, a zarazem najpiękniejszych krajobrazów – księżycowe, wulkaniczne Lanzarote!

Wulkany na Lanzarote – Timanfaya Park

Park Narodowy Timanfaya to miejsce, gdzie zobaczycie księżycowy krajobraz spowodowany przez erupcję wulkanów sprzed około 300 lat. Nie był to byle jaki wybuch, a 6-letni wypływ lawy z około 300 kraterów! Prawie 100 lat później doszło tam do kolejnej erupcji. Możecie sobie więc wyobrazić tylko, jak wpłynęło to na życie na Lanzarote i jak zmienił się krajobraz w kontakcie z ognistym żywiołem. A skutki te widać do dziś, no i cóż, po prostu musicie to zobaczyć. Timanfaya Park znany jest także pod nazwą Góry Ognia.

Lanzarote wulkany wycieczka Timanfaya Park

A jakie atrakcje pojawiły się podczas tej wycieczki? Bardzo gorące! Dokładnie nie pamiętam już wszystkich zawiłości – na pewno były to pokazy i doświadczenia, dzięki którym wycieczkowicze przekonali się, że naprawdę stąpają po wulkanach. Z pewnością były to wybuchające gejzery wody albo dotykanie gorącego żwiru.

Lanzarote Wycieczki Timanfaya Park

Co najciekawsze, dzięki wulkanom można też coś przekąsić. W Timanfaya Park działa restauracja „El Diablo”, gdzie specjalnością są przysmaki grillowane na lawie. Z oferty restauracji nie skorzystaliśmy, ale gdyby ktoś miał więcej czasu – z wnętrza restauracji oczywiście rozpościerają się nieziemskie, księżycowe widoki!

Wulkany na Lanzarote Timanfaya Park

Autokarowa wycieczka po wulkanach na Lanzarote

Kulminacyjnym punktem wycieczki była kilkunastokilometrowa jazda autokarem wśród niesamowitych, wulkanicznych skał. Skarpy, wzgórza, rozmaite wulkaniczne formy skalne i zawijasy połączone z surowością i niespotykaną kolorystyką – nie tak łatwo trafić na taką objazdówkę, mówię Wam! 😊 Po tej części Parku Narodowego nie ma możliwości poruszania się samodzielnie – czy to pieszo czy innym środkiem transportu. Także w tym przypadku był to kolejny plus organizowanej wycieczki na Lanzarote – i tak musielibyśmy coś takiego wykupić.

Wycieczka na Lanzarote Wulkany Timanfaya Park

Widziałam też, że jest szlak, po którym można jeździć na wielbłądach – podczas powrotu widziałam taką „wycieczkę”. No cóż, dla mnie wszelkie tego typu zabawy, gdzie wykorzystuje się zwierzęta, powinny być już dawno zakazane. Myślę też, że nawet jeśli ktoś ma w nosie los wielbłądów, śmiało może podziałać na niego argument, że mało komu imponują już takie atrakcje! A z ciekawostek: wielbłądy na Wyspach Kanaryjskich nie występowały oczywiście naturalnie. Zostały sprowadzone niegdyś do pracy z Maroka. Dziś są właśnie taką trochę niechlubną atrakcją dla turystów.

ZOBACZ TEŻ: KASZUBY | ATRAKCJE NA KRÓTKI WYPAD – KARTUZY I CHMIELNO!

Inne atrakcje na Lanzarote podczas wycieczki

Wycieczka na Lanzarote winnice La Geria

Winnice na Lanzarote

Wulkany i park narodowy to niejedyne atrakcje, które wliczone były w taką zorganizowaną wycieczkę na Lanzarote. Kolejnym przystankiem były winnice i obszar La Geria, gdzie degustowaliśmy wina. To najstarsze miejsce uprawy winorośli na Wyspach Kanaryjskich. Powulkaniczne gleby mają doskonałe warunki pod uprawę winogron. Jednak ten sposób jest wyjątkowy, bo nigdzie indziej niespotykany! Każdy krzak zasadzony jest tutaj osobno w czarnym, wulkanicznym dołku, a wilgoć chroni murek zrobiony z wulkanicznych kamieni. Stąd na Wyspach Kanaryjskich kupicie wspaniałe wina. Co ciekawe, na Kanarach alkohole są tańsze ze względu na brak cła. Innym lokalnym trunkiem jest kanaryjski miodowy rum, ale to już opowieść na inną okazję… 😊

Wycieczka na Lanzarote winnice degustacja win

Na Kanarach wszędzie ten aloes

Oczywiście były też gorsze momenty. Najsłabszy punkt tej naszej objazdowej wycieczki po Lanzarote to muzeum aloesu, a w praktyce sklep z kosmetykami. Oczywiście była miła prelekcja, gdzie pani opowiadała o właściwościach tej rośliny. Jako aloesowa weteranka nie uważam, żeby było to coś niesamowitego. Potem był czas na zakupy w dedykowanym sklepie. Niestety, kosmetyki te składem, oprócz oczywiście aloesu, jakością nie powalały. No ale cóż, rozumiem, że i na takiej wycieczce są współprace tego typu i jakoś trzeba zarabiać. To jeden z minusów organizowanych wyjazdów, gdzie trafić można na coś, co nas nie interesuje lub jest zwyczajnie wymierzone w łowienie klientów. Ale nikt nikogo do zakupów nie zmusza. Po kwadransie pojechaliśmy dalej – do miejsca, które jest wisienką na torcie wśród atrakcji Lanzarote.

Lanzarote wycieczki La Geria winnice atrakcje
Lepiej siedzieć na murku i podziwiać winnice!

El Golfo i Charco Verde

Szmaragdowe jezioro na ciemnej, księżycowej wyspie? Tylko na Lanzarote! Kolejnym punktem naszej jednodniowej wycieczki po Lanzarote, zwanej też „Wyspą Diabła”, były niezwykle malownicze okolice El Golfo. Za największą atrakcję uchodzi tam Charco Verde (Charco de los Clicos). Czy to więc koniec, jeśli chodzi o wulkany i Lanzarote? Oczywiście że nie. Właściwie by poczuć piętno ognistego żywiołu, nie musicie nawet wybierać się do Parku Narodowego Timanfaya. Zielone jezioro powstało w kraterze zapadłego wulkanu o nazwie El Golfo, który częściowo zniknął w oceanie. A dlaczego ma taki piękny, szmaragdowy kolor? A to ze względu na obecność alg. Jeśli chcecie zobaczyć ten cud natury, musicie się jednak pośpieszyć. Charco Verde zmniejszyło swoją objętość już o połowę ze względu na silne parowanie.

Lanzarote wycieczka El Golfo zielone jezioro atrakcje

Wspaniałe widoki i Wrzące Wybrzeże

Nie byłabym sobą, gdyby nie zachwyciło mnie jednak co innego. W okolicy tej podziwiać można nie tylko jezioro, ale też wspaniałe widoki na ciemne plaże, formacje skalne i mieniącą się w oddali osadę białych domów w El Golfo. Popatrzcie zresztą sami!

Lanzarote El Golfo atrakcje wycieczki

Tuż obok jest też Los Hervideros, czyli Wrzące Wybrzeże. O co chodzi? W niesamowite formacje skalne, które powstały w wyniku zetknięcia się lawy z wodą, tryskają fale morskie, wdzierając się w liczne szczeliny. Cóż, to co zobaczycie i usłyszycie, zależy już tylko od aury, jaka Wam się trafi. Nam fale dały całkiem wyjątkowy spektakl.

Wycieczka na LAnzarote atrakcje Wrzące Wybrzeże

ZOBACZ TEŻ: COSTA DEL MARESME – DLACZEGO WARTO SIĘ TU WYBRAĆ? ATRAKCJE I INFORMACJE PRAKTYCZNE

Wycieczka na Lanzarote, a może coś więcej…

Paradoksalnie, będąc na takiej objazdowej wycieczce na Lanzarote, poprzysięgłam sobie, że kiedyś tam wrócę i poczuję klimat tej wyjątkowej wyspy. Bo na swój sposób kojarzy mi się właśnie z wolnością, chillowaniem i zupełnym oderwaniem od rzeczywistości! Po wspomnianych wyżej atrakcjach czas wrócić tam, by odkrywać białe miasteczka, niewidziane jeszcze krajobrazy, plaże i oczywiście sztukę, a może ducha Césara Manrique’a! A i jeszcze po oliwiny… czyli wulkaniczny kamień w biżuterii. Na Fuerteventurze niestety ich już nie znalazłam!

Kto z Was wybiera się na Lanzarote, a kto wycieczkę na Wyspy Kanaryjskie ma jeszcze przed sobą? Dajcie znać w komentarzu!

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Kamila | eksperientalnie.pl (@eksperientalnie)

Śledźcie mnie równiez na Instagramie – tam na bieżąco dzielę się ciekawymi miejscami i wskazówkami. Nie tylko z wulkanicznych wycieczek, choć… w zapisanych stories znajdziecie ostatnią relację z Sycylii i kilka widoków na Etnę!

Z uściskami,

Kamila

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do góry