Kalabria to najostrzejszy region Włoch, dlatego każdy szanujący się smakosz włoskiej kuchni, musi tu dotrzeć, by poznać jedzenie Włoch w pełni! Jednak nie martwcie się — nie tylko fani ostrych papryczek znajdują tu coś dla siebie, bo kuchnia Kalabrii jest urozmaicona i pełna inspiracji z sąsiednich regionów. Jak smakuje Kalabria? Co zjeść, czego nie znajdziecie gdzieś indziej? Gdzie zjeść w Kalabrii i co ze sobą przywieźć z tego regionu Włoch? Zapraszam na gastroprzewodnik po jedzeniu w Kalabrii!
Co zjeść w Kalabrii we Włoszech?
Zaczniemy bez zbędnych wstępów. Papryczka chili, czyli peperoncino to chluba Kalabrii. To oczywiście ma ogromne przełożenie w smakach tego regionu, bo ostre dania tutaj królują! Peperoncino jest dodatkiem mnóstwa potraw, past i innych, włoskich smakołyków.
W Kalabrii rządzi też nduja, czyli miękka kiełbasa, najczęściej ostra, dodawana do pizzy czy makaronów i innych dań. Oczywiście jest to tak intensywny smak, że nduja w pewnym sensie jest taką mięsną przyprawą! W Polsce bardzo modna jest nduja na pizzy, na pewno znajdziecie taką, by spróbować tego przysmaku przed lub po wakacjach w Kalabrii.
Kolejnym super smakiem Kalabrii jest cebula, ale nie byle jaka, bo zwykle czerwona, słodka, pełna aromatu, Cipolla Rossa di Tropea. Nierzadko znajdziecie ją w wersji karmelizowanej albo w postaci smarowidła ze słoiczka. Cebula w Kalabrii jest w stanie przekonać antyfanów cebuli, byłam tego świadkiem!
Kuchnia Kalabrii ma swoje własne akcenty, ale to jednak nie wszystko. Wciśnięta jest pomiędzy dwa, bardzo atrakcyjne regiony pod względem kulinarnym, czyli między Sycylię i Kampanię. Dlatego czerpie stamtąd nie tylko inspiracje, ale też jest bogata w konkretne produkty i dania. Sery provolone z okolic Neapolu albo arancini z Sycylii – to tylko dwa przykłady, jak te kuchnie regionów się przeplatają. Kalabryjski jest też ser Caciocavallo Silano, choć produkują go również w Apulii.
Bakłażan, choć w Europie sprowadzony za panowania Arabów, jest wciąż niezwykle popularny, także we Włoszech. I dobrze, bo uwielbiam to wegańskie „mięso dla ubogich”. Wcześniej kojarzyłam tylko z Sycylią, ale w Kalabrii jest na każdym kroku! Grillowany jako dodatek do pizzy czy w formie zapiekanki zwanej parmigiana alla calabrese! Warto dodać, że w Kalabrii bardzo często spotyka się borowiki. No sami powiedzcie, czy nie robi się smakowicie?
Kuchnia Kalabrii w praktyce
W Kalabrii trzeba spróbować klasyka, czyli pizzę, bo można ją spotkać tu w różnych wariantach. To, co jednak zasługuje na uwagę, to wybór takiej pizzy, która będzie bogata w dobrodziejstwa Kalabrii: nduję, salami picante, czerwoną cebulę, peperoncino, bakłażana albo ser provolone. W restauracjach spotkałam się z nostalgiczną propozycją pizzy z lat 90’, tak o niej sami w menu wspominają, chrupiącą i cienką.
Ale to tylko jedna możliwość, bo Kalabria chce serwować nowoczesną pizzę. Pizzerie tutaj nie próżnują i szukają nowoczesnych połączeń smakowych poza klasyką, a ciasto bardziej przypomina to w stylu pizzy neapolitańskiej! Pysznie, kreatywnie i smacznie. Oprócz pizzy w pizzeriach i restauracjach spokojnie znajdziecie tutaj pizzę na kawałki, a nawet pizzę… muzyczną, o czym wspominam wśród polecanych knajpek z Soverato 😊.
Kalabria lubuje się w smakowitych wędlinach, a często spotykane jest prosciutto crudo, z którym zamówicie pyszne panini. Inna kalabryjska wędlina, popularna w tej części Włoch, to capiciola, czyli karczek wieprzowy. Jak ostra Kalabria, to też salsiccia di calabria, typowe salami dla Kalabrii. Inna, podobna wędlina to Soppressata di Calabria. Smakosze mięsa i wędlin akurat w Kalabrii nie będą zawiedzeni. A jak je jeść? Oczywiście w panini, czyli włoskiej grillowanej kanapce!
Takie pyszne kanapki możecie kupić w sklepach z wędlinami, ale też w wyspecjalizowanych barach z panini. Fajnie jest też zjeść jakąś kalabryjską pastę, bo znacznie różnią się od makaronów tych z północy Włoch. Popularna jest tu Rigatoni alla silana, która łączy w sobie pomidory, kiełbasę, prosciutto, guanciale i borowiki! W Kalabrii spotkaliśmy się też z miksem ziemniaków smażonych z papryką.
Oczywiście w Kalabrii zjecie też owoce morza czy ryby, ale sama spodziewałam się, że będą powszechniejsze, tak jest na przykład w Apulii. Może to uroki miejsc, w których ja byłam, ale morskie dania były oznaczone gwiazdką, co oznacza we Włoszech, że produkt jest mrożony. Część knajpek z owocami morza było też już we wrześniu zamkniętych.
Raczej niekoniecznie jest to więc klasyka biednej, kalabryjskiej kuchni. Łatwo dostępne są jednak dania i przekąski z sardynkami, anchois i tuńczykiem.
Zresztą jedno z flagowych dań Kalabrii, pasta e alici, to po prostu makaron z sardelami. Z kolei daniem kalabryjskim jest też Bucatini alla calabrese, makaron z rybą stockfish, czyli suszonym dorszem, ale niestety takiego nigdzie nie spotkałam!
Co zjeść jeszcze w Kalabrii we Włoszech?
A co ze słodkim w Kalabrii, oprócz przepysznych włoskich wypieków w oparach kawy? Zwrócicie uwagę na lody. Bo lody w Kalabrii są przepyszne!
Nic dziwnego, bo stąd już rzut beretem do ojczyzny gelato, czyli Sycylii. A i smaki bywają sycylijskie, bo jedliśmy tutaj przepyszną pistację. Kalabria ma zresztą swoje lodowe specjalności. Jednymi z nich są trufle, Tartuffo di Pizzo, czyli lody serwowane wyłącznie w miejscowości Pizzo. W środku mają czekoladę, a z wierzchu obtoczone są kakao.
A może by połączyć lody z jednym z symboli kulinarnej Kalabrii? Proszę bardzo, w Tropei zjecie też lody z cebulą! Dla mniej odważnych polecam lody lukrecjowe, które też są popularne w Kalabrii. Dla mnie były smaczne, ale jednak wolę inne smaki!
Kuchnia dla odważnych w Kalabrii też ma coś ciekawego: stolica regionu. Catanzaro słynie z dania morzzelo, pełnego podrobów: serc, płuc i flaków! Byliśmy tam, ale na moje szczęście, trafiliśmy w czas sjesty, dzięki czemu nie byłam świadkiem konsumpcji tych produktów.
Jedziesz do Kalabrii? ZOBACZ KONIECZNIE: KALABRIA I WŁOCHY NA WAKACJE: SOVERATO – CO ZOBACZYĆ?
Gdzie zjeść w Kalabrii w Soverato?
Jeśli będziecie tylko w okolicach Morza Jońskiego w Kalabrii, koniecznie musicie wpaść do Soverato. A tam czekają na Was naprawdę niezłe smaki! Wyjątkowo nie będę się zbytnio rozwodzić nad wszystkimi restauracjami i innymi, pysznymi miejscami, mimo że jedliśmy tam głównie na mieście. Musicie zadowolić się tymi najlepszymi adresami!
Na pizzę szczególnie polecam Wam Crunch Pizzeria Popolare Soverato, gdzie zjecie pyszną pizzę w nowoczesnym wydaniu, a przy tym wciąż bazującą na lokalnych produktach. W dodatku macie stamtąd wspaniały widok na morze, choć my akurat byliśmy w środku. To topka pizzerii w regionie, z tego co sprawdzałam!
Oprócz tego, na uwagę zasługuje pizzeria z pizzą na kawałki, której nazwa jest podobna, bo to Crunchy Club.
Za 3-4 euro zjecie tu sporą porcję pizzy w fajnych kompozycjach, którym patronują muzycy. Ja zjadłam oczywiście Davida Bowiego, ale wybór był kuszący.
Alternatywą z pizzą na kawałki, ale też fajnym calzone, jest LALLO Unconventional Pizza. Wybrałam tu po kalabryjsku, czyli tuńczyk z czerwoną cebulą! Kolejne świetne miejsce to Lo Spuntino Calabrese. Zjecie tu wspaniałe panini, które komponujecie według własnego uznania! Za 4 euro wybieracie 4 składniki, za 5 euro tyle, ile chcecie. Przepyszne, sycące, a wszystkie składniki oddają smaki Kalabrii!
A może makaron w stylu kalabryjskim? Master Pasta to miejsce idealne, by zjeść dobrze i smacznie. Bierzcie tutaj smaki kalabryjskie – pastę z ndują i pastę z bakłażanem, bo wypadły lepiej niż na przykład carbonara. Polecam też burgera z tuńczyka. To w ogóle lokal, w którym poczujecie się jak w restauracji, popijając pastę całkiem dobrym winem, a przy tym zupełnie nie przepłacicie. Byliśmy tu aż dwa razy!
Jedzenie w Soverato w Kalabrii
A co z klasyczną, prostą pizzą, taką do podziału? Super miejscem tylko na wynos, ale można zjeść przecież na ławce, jest L’estro PASTIFICIO – PIZZERIA. Polecam oczywiście pizzę calabrese! Pizzę kręci tu miły pan z wąsem, czasem wraz z żoną – wiecie, to taki oldschoolowy klimat Włoch, który wielu z Was kocha! Dobre placki są też przy dworcu w Soverato, w pizzerii La Sfiziosa. Mają tu też pyszne arancini, w dodatku w kalabryjskiej wariacji. Jadłam potem w innym miejscu właśnie arancini i nie smakowało w ogóle tak dobrze!
Dwie świetne kawiarnie w centrum Soverato to Cafe Dolcemania i Pasticceria Olimpia. Słodkości, kawki i klimat, wszystko tu jest. Wpadaliśmy kilkukrotnie, częściej do tego drugiego!
I na koniec przepyszne lody za 2,5 euro za ogromne porcje. Polecamy dwa miejsca: Il giardino dei golosi i Mister Gelato! W tym pierwszym jedliśmy pyszną pistację i próbowaliśmy lukrecji – niestety nie wiedzieliśmy jeszcze, że można wziąć 3 smaki w jednej porcji. Błędu nie popełniliśmy już w drugiej lodziarni 😊.
Co przywieźć z Kalabrii we Włoszech?
A może macie pustą walizkę i chcecie zabrać trochę Kalabrii do domu? My pierwszy raz mieliśmy we Włoszech bagaż rejestrowany, więc trochę skorzystaliśmy! Co kupiliśmy? Oczywiście nduję w słoikach i w woreczku. Oprócz tego nie mogło zabraknąć kalabryjskiego peperoncino i past do bruschetty łączącej w sobie paprykę, bakłażany i cebulę – trzy ulubione warzywa Kalabrii. W tym regionie Włoch mają też swojego producenta kawy: Guglielmo. Trochę klasycznej włoskiej kawy zawsze się przyda! Chciałam też kupić ser provolone, bo nie dość, że pyszny, to jeszcze tani, ale niestety zamknęli mi już sklep!
Postawiliśmy też na lokalne wina z Kalabrii. Najczęściej widywana przez nas marka to Cirò i taką też wybraliśmy. Spoza regionu, ale też smakołyki z Włoch warte uwagi to likier Limoncello, marmolada z figi z Apulii czy inne, włoskie smarowidła: z karczochów i oliwek. Oczywiście możliwości, jest więcej, jak chociażby włoska oliwa. My tym razem postawiliśmy na różnorodność smaków, które powspominamy już w Polsce!
Co i gdzie zjeść we Włoszech?
O jedzeniu we Włoszech i kuchni włoskiej można pisać bez końca, dlatego na blogu znajdziecie też gastroprzewodniki z Rzymu, Bari w Apulii czy Katanii na Sycylii! Dajcie znać, jakie smaki Włoch to Wasze ulubione. A może byliście już w Kalabrii? Napisz!
Obserwujcie mnie też na Instagramie, tam na bieżąco dzielę się wspaniałymi miejscami i nowościami na blogu z moją społecznością! W ten sposób pomagasz rozwijać mi się jako eksperientalnie. Znajdziesz też więcej informacji o Kalabrii!
Wyświetl ten post na Instagramie
Z uściskami
Kamila