
- przez Kamila
Kuchnia Gruzińska jest pyszna! Co zjeść nie tylko Tbilisi, a w ogóle w Gruzji? Jakie dania wybrać, gdy gruzińskie menu jest takie szerokie? I gdzie zjeść w Tbilisi, by cieszyć się smakiem? Oto przewodnik po kuchni gruzińskiej oraz prawdzone przeze mnie miejsca na chinkali, chaczapuri i inne dania w Tbilisi. Z kolei z osobnych wpisów dowiecie się, gdzie zjeść w Kutaisi, Signagi i Stepancmindzie.
Zobacz
ToggleCo zjeść w Gruzji i w Tbilisi?
Najważniejsze smaki kuchni gruzińskiej
Kuchnia gruzińska to eksplozja smaków, bogactwo przypraw i unikalne połączenia składników. Jest pełna świeżych warzyw, aromatycznych mięs i serów, a także intensywnych orzechowych i czosnkowych nut. Gruzja słynie też z kultury biesiadowania – supry, gdzie jedzenie łączy ludzi, a wino leje się strumieniami. Przed wyruszeniem w kulinarną podróż po Tbilisi, warto poznać kilka klasycznych dań, na które z pewnością natkniecie się w menu restauracji w Gruzji. Większość z nich trzeba spróbować choć raz!

🧀 Chaczapuri – serowe placki w różnych odsłonach
Chaczapuri to jedno z najbardziej znanych dań Gruzji – placek drożdżowy wypełniony gruzińskim serem sulguni. W zależności od regionu występuje w kilku wersjach:
- Adżaruli – najbardziej efektowne, w kształcie łódeczki, z roztopionym serem, jajkiem i masłem w środku.
- Imeruli – bardziej klasyczne, zamknięte, nadziewane tylko serem.
- Megruli – wersja z dodatkiem sera nie tylko w środku, ale i na wierzchu.
- Lobiani – alternatywa dla fanów mniej serowych smaków – chaczapuri nadziewane pastą z fasoli, szczególnie popularne 4 grudnia, podczas święta Barbaraoba.

🥟 Chinkali – pierożki pełne bulionu
Gruzińskie pierogi to coś więcej niż zwykłe ciasto z nadzieniem – to prawdziwa sztuka jedzenia! Chinkali tradycyjnie nadziewa się mięsem (wołowo-wieprzowym lub baraniną) i bulionem, który trzeba najpierw wypić, zanim przejdzie się do ciasta. W Tbilisi znajdziesz też wersje z serem, grzybami czy ziemniakami.
Co ciekawe, chinkali dzielą się na miejskie i górskie. Te górskie mają mniej przypraw i ziół w środku, te spotykane w Tbilisi pełne są aromatów kolendry i innych dodatków. Z ciekawostek, to najtańsze jedzenie, jakie zjecie w Gruzji. Zastanawia mnie, jak oni to robią! Chinkali jadłam w cenie od 0,7 do 1,6 lari za sztukę.

🍆 Warzywa i pasty – orzechowe aromaty
- Badrijani – grillowane bakłażany faszerowane pastą z orzechów włoskich, często posypane granatem.
- Pchali – kolorowe pasty warzywne (ze szpinaku, buraków czy bakłażana) wymieszane z orzechami i przyprawami, podawane w formie kulek. Te jednak są bardziej popularne w kuchni Kutaisi i innych regionów.
- Lobio – gęsta, aromatyczna potrawa z fasoli, gotowana z kolendrą i czosnkiem, podawana często z kukurydzianymi plackami mcwadi.
- Adżapsandali – gruzińska wersja ratatouille – duszone warzywa (bakłażan, papryka, pomidory) z czosnkiem i przyprawami.

🥩 Dania mięsne – dla fanów konkretów
- Chkmeruli – kultowy kurczak duszony w intensywnym, czosnkowym sosie śmietanowym lub mlecznym. Pochodzi z górskiego regionu Racza i jest jednym z najbardziej wyrazistych dań kuchni gruzińskiej. Idealnie smakuje z gruzińskim chlebem tonis puri, który można maczać w sosie. Pyszne, jadłam takie w Signagi.
- Kubdari – placek z nadzieniem mięsnym (wołowym lub baranim), który pochodzi z górzystej Swaneti.
- Szaszłyki (mcwadi) – soczyste, grillowane kawałki mięsa, często podawane z kwaśnym sosem tkemali (ze śliwek).
- Rachuli Lorit – żeberka po raczańsku, duszone lub grillowane, przyprawione intensywną, pikantną adżiką i czosnkiem. Region Racza słynie z mięsnych, aromatycznych dań, a to jedno z nich. Jedliśmy takie w Signagi.
- Kalakuri – tradycyjna wołowina duszona w sosie pomidorowym z czosnkiem i kolendrą, często podawana z chlebem tonis puri.
- Odżachuri – gruzińskie danie jednogarnkowe z mięsem i warzywami.

Zupy
- Charczo – gęsta, pikantna zupa wołowa z pomidorami i przyprawami. To jest gruzińska klasyka!
- Chikhirtma – gruziński rosół, ale w nieco innej wersji. Jest zabielany jajkiem, zagęszczany mąką i doprawiany dużą ilością czosnku, kolendry oraz soku z cytryny. Bardzo sycący i często podawany jako remedium na kaca.
- Bozbashi – zupa z klopsikami wołowymi, często gotowana z warzywami i przyprawami. Może być lekka, klarowna lub w wersji gęstszej, z pomidorową bazą. Pyszna!
🍷 Coś na słodko i do wina
- Czurczchela – „gruzińskie snickersy” – nawleczone na sznurek orzechy zanurzone w zagęszczonym soku winogronowym, twardniejące w formie batoników.
- Miodownik – dość często pojawiał się w menu. Generalnie słodycze w Gruzji mnie nie porwały, choć byłam w cukiernki francuskiej w Kutaisi i to był sztos. Lepiej jednak zjeść chipsy o smaku adjika!
- Pelamushi – deser na bazie soku winogronowego i mąki kukurydzianej, przypominający budyń.
- Sok z granatu – wspaniała bomba witaminowa!


Gdzie zjeść w Tbilisi?
Co i gdzie zjeść w Tbilisi w Gruzji? Oto lista miejsc, w których zjecie pyszne chinkali i aromatyczne chaczapuri. I wiele wiele więcej!
ZOBACZ TEŻ: Co zobaczyć w Tbilisi? Odkryj stolicę Gruzji!
Khinkali Bar N1
Najlepsze chinkali w Tbilisi! Na pewno z tych, które ja jadłam. Trafiliśmy tutaj w trakcie naszego dnia zero, po powrocie z Signagi i przed wyjazdem do Stepancmindy. Nie mieliśmy zbyt dużych oczekiwań, mimo że ta restauracja była na naszej liście i już w pierwszy dzień mieliśmy tu być.

Chinkali tu były obłędne! Bardzo delikatne w cieście z pysznym farszem. Zamówiliśmy tutaj oprócz wersji mięsnej, także chinkali z serem – to drugie, mimo obaw, przepyszne i wyważone. W innym miejscu chinkali z serem tak nie smakowało. Fajny, dość elegancki lokal i sympatyczna obsługa. Czego chcieć więcej?

55 Kote Afkhazi St, Tbilisi, Gruzja
Khinkali Pub
Chinkali z mięsem i chaczapuri adżarskie, czyli z jajkiem – to było nasze pierwsze zamówienie w Tbilisi i w ogóle w Gruzji. Trafiliśmy tu dość losowo na ten moment, choć mieliśmy to miejsce na swojej liście.

Może nie mieliśmy wówczas porównania do innych restauracji i knajpek, ale z perspektywy czasu wiem, że to dobre miejsce. Jedzonko smaczne i pożywne, zgodne z gruzińską filozofią. Klimat, jak sama nazwa wskazuje, trochę taki klubowy, ale nowoczesny.

1 Vakhtang Gorgasali Square, Tbilisi, Gruzja
Restaurant Usakhelouri
Wspaniałe było to miejsce i trochę żal, że byliśmy tutaj tylko na lunchu, a mówiąc po polsku, nie zamówiliśmy po prostu zbyt dużo. Nie dość, że ulokowaliśmy się na widokowym tarasie z widokiem na gruzińskie łaźnie, to jeszcze jadłam tu najlepsze chaczapuri w życiu!

Tak, próbując chaczapuri imeruli w innych miejscach czy regionach Gruzji, zdecydowanie to wygrywa. Nie było ono zbyt suche, a ciasto miało strukturę pomiędzy wypiekiem a naleśnikiem, więc idealnie w tym wydaniu! Oprócz tego postawiliśmy też na zupę z klopsikami i była bardzo aromatyczna i esencjonalna. Ta restauracja ze względu na swój wygląd, obsługę i lokalizację, wydaje się droga, ale zupełnie taka nie jest. Ceny podobne jak w innych miejscach, które odwiedziliśmy.

17/19 Abano St, Tbilisi, Gruzja
Khinkali Collection
Tego samego dnia zrobiliśmy kolejne podejście do chinkali w bardzo polecanym miejscu. Oprócz chinkali zdecydowaliśmy się na równie wspaniałą, gruzińską zupę, czyli charczo.

Chinkali klasyczne można było wziąć na sztuki, jednak inne warianty bodajże w zestawie 5 pierożków. Wszystko smakowało, jedynie obsługa była trochę mało profesjonalna – choćby bardzo długo czekaliśmy na napoje.

Freedom Square, 19 Aleksandr Pushkin St, Tbilisi 0105, Gruzja
Mapshalia
Gdzie tanio zjeść w Tbilisi? To jest niby najtańsza knajpa w Tbilisi, gdzie jest dobre jedzenie. Postanowiliśmy zaryzykować, bo jak jest dobrze i tanio to, czemu nie? Wpadliśmy chwilę przed zamknięciem i byliśmy bardzo poganiani, ale z serdecznością. Zamówiliśmy lobiani, czyli placek z fasolą, roladki z bakłażana, zupę i potrawkę z kurczaka z orzechami.

Wszystko było smaczne, ale w takim bardzo domowym wydaniu. Jedne rzeczy smakowały bardziej, inne mniej. Warto spróbować, bo ceny są niskie, oprócz ceny… chinkali. Tutaj sprzedawane są po 2 lari za sztukę, gdzie przepyszne w centrum Tbilisi zjecie za około 1,5 lari. Trochę dziwne, ale tak tu już mają!

137 Davit Aghmashenebeli Ave, Tbilisi, Gruzja
Kebab… przy dworcu
Gdybyście kiedykolwiek byli przy dworcu autobusowym w Tbilisi, a to bardzo możliwe, jeśli będziecie jechać na Kaukaz albo do Kutaisi, możecie potrzebować odrobiny kalorii. My tak mieliśmy, gdy wylądowaliśmy tam wracając z Stepancmindy, a jadąc dalej do Kutaisi. I wtedy przychodzi z pomocą kebab, całkiem fajny i pożywny! Miejsce to jest też schludne, a obsługa bardzo miła, nie ma się czego obawiać. Je tutaj dużo Gruzinów! Na kebaba w sam raz.

4 Transport str, Tbilisi, Gruzja
Co i gdzie zjeść w Tbilisi?
Dajcie znać, czy lubicie kuchnię gruzińską. A może znacie jeszcze inne, pyszne restauracje w Tbilisi?

Śledź mnie też na INSTAGRAMIE, by być na bieżąco ze wszystkim!
Z uściskami
Kamila