Gdynia to polskie miasto portowe, a jakby trochę włoskie. Wszystko to oczywiście przez pizzę, a raczej najlepsze pizzerie w Gdyni, w których bez wstydu zjadłby prawdopodobnie niejeden Włoch. Bo tutaj niemal na każdym kroku można natknąć się na zapach pizzy z rozgrzanego pieca. Mimo że w Gdyni nie brak też innych restauracji, które kuszą, by coś zjeść. I wcale nie mowa tu o klasyku, czyli Pizzerii Gdyniance, która jest raczej sympatycznym wariantem w stylu „polish pizza”. Gdzie więc zjeść w Gdyni najlepszą, wysokiej jakości pizzę we włoskim stylu?
O miano najlepszej pizzy w Gdyni bije się kilka pizzerii. Wśród nich wciąż mocnymi zawodnikami są: pizzeria Czerwony Piec i pizzeria Francesco, o czym świadczą opinie zadowolonych miłośników pizzy. I to właśnie z pieców tych dwóch pizzerii postanowiłam zjeść pizzę. W końcu dobra pizza to życie, a każdy kolejny placek to nowe doświadczenie!
Czerwony Piec czy Francesco – gdzie jest najlepsza pizza w Gdyni? Która pizzeria serwuje placki z pieca, które rzeczywiście warto spróbować? Jak wyglądają ceny, wystrój, klimat i obsługa w Czerwonym Piecu i Francesco w 2020 roku? I czy to w Gdyni, tak jak głoszą niektóre opinie, rzeczywiście jest najlepsza pizza w Polsce? Porównajmy!
Pizzeria Czerwony Piec – nowoczesna pizza włoska
Czerwony Piec to jedna z najczęściej polecanych pizzerii w Gdyni jako to najlepsza, dlatego nie sposób było tam nie zajrzeć. Zwłaszcza gdy nocuje się praktycznie na tej samej ulicy! I rzeczywiście, gości nie brakowało – nawet w niedzielny wieczór chwilę przed zamknięciem. Na pierwszy rzut oka uwagę zwracają estetyczne, jasne wnętrza oraz oczywiście słynny piec. Ciekawy jest też poziomowy układ lokalu, pizzę można zjeść również w sali na piętrze.
W Czerwonym Piecu jest samoobsługa. Zamówienia składa się przy barze, ale już zamówiona pizza lub inne danie podawane jest do stolika. Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli jedzenia! Choć wszystkie opcje kusiły, tak zamówiliśmy dość klasyczne kompozycje pizzy: Napoli i Cotto. Obie pizze okazały się bardzo dobre! Jakościowe składniki, pyszne ciasto, duża ilość sosu – wszystko tak, jak lubię. Co ciekawe, mnie bardziej posmakowała pizza Cotto z włoską szynką i pieczarkami, mimo że zwykle wolę te mniej łagodne smaki na pizzy.
Ceny w Czerwonym Piecu są też bardzo atrakcyjne, bo Margheritę zjecie już za 17 złotych. Reszta pozycji też jest w fajnych cenach, biorąc pod uwagę proponowane składniki. Tylko jakaś bardzo wymyślna kompozycja przekracza 30 złotych.
W Czerwonym Piecu panuje bardzo swobodna atmosfera. I choć dobra pizza tu jest najmocniejszym punktem, tak lokal czy obsługa, zachęcają do niezobowiązującego wyjścia na piwo, wino albo lemoniadę ze znajomymi. Oczywiście jednak bez sensu nie domówić do tego pizzy, choćby jako przekąski na spółkę!
Ja do Czerwonego Pieca z chęcią wrócę kiedyś spróbować innych propozycji, bo wydają się mega ciekawe!
Starowiejska 40C, Gdynia
Pizzeria Francesco – pizza w stylu neapolitańskim
Pizzeria Francesco słynie przede wszystkim z pizzy w stylu neapolitańskim i ma z tego tytułu bardzo dobre opinie. W wielkim skrócie dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, czym wyróżnia się pizza z Neapolu: pizza neapolitańska to bardzo pulchne brzegi i jednocześnie mokry środek. Tych wytycznych, co do oryginalności pizzy z Neapolu, łącznie z pochodzeniem składników, jest oczywiście znacznie więcej. Wróćmy jednak do Gdyni, a dokładniej do pizzerii Francesco, gdzie można zjeść pizzę neapolitańską, która niejednokrotnie uznawana jest za najlepszą w mieście!
Do Francesco wybraliśmy się w ciągu dnia, nie było tutaj problemów ze znalezieniem miejsca. Co ciekawe, Francesco to nie tylko lokal, ale też zaciszne, w lecie bardzo chłodzące patio. Tam też usiedliśmy. Jeśli zaś chodzi o wnętrze lokalu, raczej klasyczne i przytulne, choć nie siedząc w środku, nie przyjrzałam mu się dokładniej.
Co ważne, w pizzerii Francesco jest obsługa kelnerska. Może to kwestia obostrzeń sanitarnych, a może jest tu tak już na stałe – w każdym razie czytałam, że tu również była kiedyś samoobsługa 😉 Najważniejsza jest tu jednak pizza w stylu neapolitańskim! We Francesco też postawiliśmy zjeść dość klasyczne pozycje, wybierając pizzę Marinarę i Calabrię. I tu oczywiście nie dało się zawieść! Pyszne pulchne brzegi i wyśmienita zupka na środku – nic tylko rozsmakować się w mięciutkim cieście w połączeniu ze smakiem włoskich pomidorów!
Marinara we Francesco w Gdyni nie okazała się jednak taka klasyczna, bo serwowana jest z anchovies! Prawdziwy morski aromat sardeli dodatkowo podbija smak pomidorów i ciasta. I nie daje zapomnieć, że jesteśmy w Gdyni nad morzem!
W pizzerii Francesco ceny są nieco wyższe niż w Czerwonym Piecu. Najtańszą margharitę zjemy tutaj za 20 złotych. Na pewno wpływ mają na to jakościowe składniki z certyfikatami D.O.P., które serwowane są w niektórych pizzach. Jednak przy bardziej wymyślnych kompozycjach różnica cenowa właściwie się zaciera.
Pizzeria Francesco również jest świetnym miejscem na każdą okazję. Być może jednak jest to pizzeria w której milej spędza się czas w środku wieczorową porą. I tutaj chętnie wrócę, choć właśnie mniej przelotem. I raczej, by sprawdzić, czy inne warianty pizzy neapolitańskiej też przypadną mi do gustu!
Abrahama 20, Gdynia
ZOBACZ TEŻ: FINEBITE I DOBRE RESTAURACJE W WARSZAWIE – MOJE PODRÓŻE KULINARNE
Gdzie najlepsza pizza w Gdyni – Czerwony Piec czy Francesco?
Oczywiście nie rozstrzygnęłam, która pizza w Gdyni jest najlepsza 😊 Co więcej, zarówno Czerwony Piec, jak też Francesco znajdą swoich zwolenników, bo obie pizzerie serwują różną, ale naprawdę dobrą pizzę. W obu miejscach panuje też nieco inny klimat, a wizyty w nich to dla mnie różne doświadczenie – nie tylko smakowe. Dlatego w Gdyni warto wybrać opcję bardziej pod siebie. Albo też odwiedzić obie te pizzerie. Ja z chęcią wrócę tu i tu zjeść, choć w Gdyni są jeszcze inni kandydaci do przetestowania, gdzie podobno podają dobrą pizzę!
Czy jednak w Gdyni można zjeść najlepszą pizzę w Polsce? To też pytanie retoryczne, choć przyznam, że z niejednego pieca pizzę jadłam i istnieje taka szansa. Pizzy we Włoszech Gdynia ot tak nie przebije. To jednak wie każdy, kto choć raz był w słonecznej Italii i jadł tam pizzę. I to choćby z kartonu na środku ulicy!
DOPISEK:
Wróciłam do Trójmiasta i znów jadłam pizzę. Tym razem w Gdańsku, jednak z pizzerii, która wywodzi się wlaśnie z Gdyni! Mowa oczywiście o Mące i Kawie. Czy to najlepsza pizza w Gdyni? Tego jednak nie wiem, ale kiedyś spróbuję! Tymczasem o tym, jak smakowała w Gdańsku możecie przekonać się we wpisie: Gdańsk – atrakcje w pandemii, które są otwarte.
Najlepsza pizza, jaką jedliście w życiu to…?
Z uściskami,
Kamila