- przez Kamila
We Frigilianie poczułam spokój, mimo że to białe miasteczko uznawane jest za jedną z większych atrakcji Andaluzji. W końcu górska Frigiliana o niezwykłej historii, z bielonymi fasadami domów, pełna zdobień, roślinności i śladów przeszłości, musi przyciągać. A jednak nie tylko estetyka Frigiliany robi wrażenie, a i wcale nie musi być tu tłumnie! Co zobaczyć we Frigilianie? Czym się zachwycić, co konkretnie robić i jakich atrakcji nie przegapić? Zobaczcie krótką relację z mojej wycieczki do Frigiliany wraz z praktycznymi wskazówkami!
Zobacz
ToggleGdzie jest Frigiliana w Andaluzji?
Frigiliana to niewielkie miasteczko w Andaluzji oddalone od Malagi o około 60 kilometrów. Znacznie bliżej jest stąd jednak do nadmorskiej Nerji, która znajduje się na wybrzeżu Costa del Sol, około 6 kilometrów od Frigiliany. To, co wyróżnia Frigilianę na tle innych miejscowości w okolicy to jej położenie na 320 m.n.p.m. Ma też unikatowy charakter, dzięki któremu przynależy do grupy andaluzyjskich miasteczek, tak zwanych pueblos blancos.
Do Frigiliany wybraliśmy się właśnie z urokliwej Nerji, skąd często odjeżdżają autobusy. Bilety kupiliśmy w pobliskiej budce przy przystanku. Odległość jest niewielka, a podróż trwa może kilkanaście minut. Mimo to już w drodze napawaliśmy się widokami. To wyjątkowe, że tak blisko wybrzeża można zmienić klimat i niemal od razu znaleźć się w górach!
ZOBACZ TEŻ: NERJA W HISZPANII – ATRAKCJE, KTÓRE SKRADŁY MI SERCE! CO ZOBACZYĆ?
Atrakcje Frigiliany, czyli co koniecznie trzeba zobaczyć
Frigiliana już od przystanku autobusowego zachwyca, a to dopiero początek odkrywania. Miasteczko podzielone jest tutaj w historyczny sposób na dwie części: górną i dolną. Podobnie jak w przypadku Rondy, jest część starsza mauretańską oraz młodsza, chrześcijańska. Ta górna część miasta to spuścizna 800-letniego panowania Arabów na Półwyspie Iberyjskim, mauretańska osada, zwana Barrio Morisco. I to tutaj właśnie kierujemy swoje kroki, by dowiedzieć się, jakie tajemnice i widoki skrywa słynna Frigiliana! Co zobaczyć i robić we Frigilianie? Trzeba wgłębić się w wąskie uliczki, by to sprawdzić!
Zwiedzanie Frigiliany spacerem wśród bieli, zdobień i roślin
Nieśpieszny spacer po Frigilianie, jednak ciągle w górę! To recepta na miły czas spędzony w malowniczym białym miasteczku. Co jakiś czas warto tu zajrzeć w jakąś uliczkę czy zaułek, bo każde z nich skrywa wyjątkowe zdobienia, a nawet prawdziwe perełki. Tu nie da się zwiedzać z mapą czy przewodnikiem, tu trzeba się po prostu zgubić! Czuć tutaj przeszłość, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że obecny wygląd Frigiliany to ogromne starania mieszkańców, by zachować charakter pueblos blancos. W końcu Barrio Morisco to mauretańska dzielnica i nie sposób nie dostrzec tutaj wpływu arabskiej historii i kultury na Andaluzję.
Jedną z ciekawszych atrakcji, która zrobiła na mnie wrażenie, jest wciąż działająca Stara Fontanna, La Fuente Vieja z 1640 roku. Wystarczy posłuchać plusku wody, by zrelaksować się i poczuć nostalgię tego miejsca!
Frigiliana na styku trzech kultur
Hiszpania ma tak bogatą historię, że chcąc nie chcąc, nie sposób odciąć się tutaj od przeszłości. Już wspomniałam, że Frigiliana dzieli się na część mauretańską i chrześcijańską. I choć arabskie wpływy widoczne są na każdym kroku, tak nie wszyscy wiedzą, że Frigiliana miała również inną grupę mieszkańców. Mimo że to równie dawne dzieje, tak odcisnęli oni piętno na jej przyszłości, a co ma odzwierciedlenie w dzisiejszych czasach. Oprócz arabskich i chrześcijańskich mieszkańców, we Frigilianie mieszkali też Żydzi! I to właśnie ze względu na tak różnorodną, wielokulturową historię miasteczka, co roku pod koniec sierpnia odbywa się tu festiwal Trzech Kultur. Kto wie, może akurat będziecie wtedy w okolicy i jeszcze lepiej zajrzycie w przeszłość Frigiliany?
Widoki i tarasy, czyli Frigiliana z góry
W gąszczu brukowanych uliczek i przyciągającej wzrok bielonej zabudowy, może się wydawać, że już więcej nie da się tu zobaczyć. Nic bardziej mylnego, bo ze względu na kaskadową i niską zabudowę Frigiliany, co jakiś czas da się tu w szerszej perspektywie dostrzec panoramę okolicy.
A jest co podziwiać! Z jednej strony, to rozległe tereny urozmaicone wzniesieniami. Patrząc jednak tęsknym wzrokiem za morzem, dostrzeżecie też Costa del Sol i wybrzeże z niezwykłej perspektywy.
Takie widoki czekają w zwykłych, niepozornych zakamarkach Frigiliany. Ale takim najciekawiej położonym miejscem jest taras oznaczony jako Vista Panorámica. Są tutaj nawet ławeczki, gdzie zmęczeni wędrówką odpoczniecie i skąd spojrzycie na dolną część miasta, a w szerszej perspektywie, zobaczycie też morze! Co ciekawe, droga powrotna była krótsza – to znaczy wchodząc tam, obeszliśmy większość Barrio Morisco, a potem schodząc w dół, wyszliśmy mniej więcej w połowie poprzedniego trasy. Mówiłam, że we Frigilianie trzeba się zgubić, ale jak widać, odnaleźć też się można!
ZOBACZ TEŻ: ESTEPONA NA IDEALNE WAKACJE W HISZPANII. JAKIE ATRAKCJE ZOBACZYĆ?
Gdzie zjeść we Friglianie?
Odkrywając zakamarki Frigiliany trafialiśmy co jakiś czas na estetycznie skryte kafejki i restauracje. Niestety była to pora sjesty, a i przyjezdnych też tu zbytnio nie było, stąd też knajpki były w tej zabytkowej części raczej zamknięte albo uśpione. Jednak w nagrodę po trudach chodzenia pod górkę i w ramach celebracji tak pięknego miejsca, polecam udać się do Vinos El Lagar. To zaraz obok głównej trasy po zabytkowej części Frigiliany. Zamówicie tutaj typowy napój Andaluzji, czyli tinto de verano, zjecie górski ser i napawacie się jeszcze trochę widokami.
Widziałam, że niektórzy szli tam od razu po przyjeździe do Frigiliany, a dopiero potem kierowali swoje kroki w stronę wąskich uliczek. To może być błąd! Po pierwsze, widoki tam są niezłe, ale na punkcie widokowym są dopiero naprawdę oszałamiające. A po lampce wina czy szampana, też niektórym mogą zbyt mięknąć nogi, by wspinać się na wszystkie schody i szczyty Frigiliany.
Z ciekawostek: we Frigilianie znajdziecie też polski akcent, czyli restaurację z kuchnią polsk Sal y Pimienta. Dowiedziałam się o tym od jednej z Was w rozmowie. Niestety już byłam wtedy po wycieczce do Frigiliany!
Kiedy jechać do Frigiliany?
Co interesujące, my wybraliśmy się do Frigiliany z Nerji dość późno, bo popołudniem. Jaki jest plus takiego rozwiązania? Większość wycieczek o tej godzinie już tu nie przyjeżdża, dlatego cieszyliśmy się niezwykłą ciszą, a te przepiękne uliczki mieliśmy praktycznie dla siebie. Co prawda jedna, głośna wycieczka turystyczna z kolorowej kolejki, przyjechała dosłownie w tym samym czasie. Z łatwością jednak ją zgubiliśmy, a potem całkowicie zniknęła. Być może spędzili tu tylko z pół godziny, a może skusili się jedynie na wino u podnóża górnej części Frigiliany i nie mieli już siły? 😊 Oczywiście w szczycie sezonu może być tu znacznie więcej przyjezdnych. Jednak w połowie maja było idealnie!
Poczuj klimat i wyjątkowy spokój, czyli Frigiliana
Czy Frigiliana to najpiękniejsze białe miasteczko w Hiszpanii? Tego naprawdę nie wiem. Zresztą poczucie piękna to kwestia często subiektywna lub nawet wyuczona. Ja na przykład lubię miejsca, gdzie piękno nie jest aż tak oczywiste i dobitnie podkreślane na każdym kroku. Ale niewątpliwie Frigiliana ma wyjątkowy klimat! A dla mnie klimat to właśnie wypadkowa estetyki, położenia i przyrody, ludzi, historii i splotu różnych innych okoliczności. We Frigilianie wszystko to bardzo harmonijnie współgra. Warto się też tu wybrać ze względu na dostępność. W przeciwieństwie do Rondy i innych białych miasteczek, Frigiliana znajduje się niezwykle blisko wybrzeża. A dojazd z okolicznej Nerji jest tu łatwy i spokojnie możecie tu wpaść choćby na jedno popołudnie!
ZOBACZ TEŻ: RONDA W HISZPANII – 9 POWODÓW, BY ODKRYĆ ANDALUZYJSKIE MIASTO W CHMURACH
Frigiliana – co zobaczyć?
Dajcie znać, czy byliście już we Frigilianie, czy też dopiero planujecie tam jechać! A może odwiedziliście inne pueblos blancos w Andaluzji? Śledźcie mnie także na Instagramie – tam znajdziecie między innymi zapisaną relację z mojej podróży po Hiszpanii. Na bieżąco dzielę się też ciekawymi doświadczeniami i odkryciami. Oczywiście nie tylko z Andaluzji czy w podróży!
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Kamila | eksperientalnie.pl (@eksperientalnie)
Z uściskami,
Kamila