Jak Katania to i jedzenie. Pyszne jedzenie! Inaczej pobyt w jednym z największych miejsc na Sycylii nie ma sensu. Gdzie jednak zjeść w Katanii? Co koniecznie spróbować na Sycylii? Jakie restauracje warto odwiedzić podczas krótkiego pobytu? I gdzie wypić kawę albo aperola w Katanii, by jednocześnie cieszyć się klimatem Sycylii? Będąc w Katanii oczywiście musiałam to sprawdzić!
Gdzie i co zjeść w Katanii?
Jeśli czytaliście mój poprzedni wpis o tym, czy warto jechać do Katanii, to zapewne wiecie, że nie tak łatwo było mi dane trafić do wybranych wcześniej albo popularnych restauracji i knajpek. Nie wszystkie też miejsca spełniły moje oczekiwania. W końcu jednak Katanię trzeba zjeść i to na różne sposoby! Na szczęście odkryłam kilka perełek, gdzie nie tylko posmakowałam dobrego, sycylijskiego jedzenia, ale też zachwyciłam się klimatem i całym doświadczeniem kulinarnym.
Gdzie warto zjeść w Katanii? Jakie są ceny i czy da się tu zjeść dobrze, a zarazem tanio? W tym wpisie znajdziecie wyselekcjonowane i sprawdzone przeze mnie restauracje, jedzenie uliczne, cukiernie, piekarnie i bary w Katanii.
Scirocco Sicilian Fish Lab – świeże owoce morza i ryby, czyli street-food
Co zjeść w Katanii, jeśli nie owoce morza i ryby? W końcu jesteśmy nad morzem. Scirocco Sicilian Fish Lab to jednak nie takie przypadkowe miejsce ze względu na swoją lokalizację. To street-food na kultowym już Targu Rybnym (La Pescheri) w Katanii, gdzie rządzi jedzenie uliczne, choć nie tylko. To właśnie tutaj pokierowaliśmy nasze kroki tuż po przyjeździe do Katanii z Syrakuz. I to tutaj zjadłam przepyszne smażone kalmary skrapiane aromatyczną, sycylijską cytryną. Kalmary były bardzo dobre, ale ten niepowtarzalny aromat cytryny też robi swoje. I tu mogłaby się skończyć ta historia pełnym poleceniem. Ale było tak pysznie, że wróciliśmy tu jeszcze raz.
Kolejnego dnia zdecydowaliśmy się tym razem na ośmiorniczki. I delikatnie mówiąc, nie przypadły mi do gustu. Nie chciałabym z tego powodu jednak skreślać tego miejsca! Przeciwnie, może to nie było danie dla mnie, choć wydawało mi się, że lubię ośmiornice. Może to sposób przygotowania i upodobania smakowe – zbyt gumowe owoce morza są dla mnie nie do przełknięcia. A może ludzki pośpiech – w końcu w Nowy Rok były tam tłumy głodnych lokalsów, którzy wyszli na ulice świętować nowy początek? Oceńcie sami, wybierając coś, co najlepiej odpowiada Waszym smakom. Najlepsze kalmary, a zarazem najdziwniejsze ośmiornice, jakie jadłam? Tak, takie rzeczy tylko w Katanii, tylko w Scirocco Sicilian Fish Lab!
Do wyboru są tu różne warianty i zestawy – różnią się cenami i kompozycją. Jeśli nie lubicie owoców morza są też ryby. Ceny zaczynają się od około 5 euro. Można tu zjeść na zewnątrz, ale też jest część restauracyjna, gdzie zjecie w lokalu. Scirocco Sicilian Fish Lab to też bardzo demokratyczne miejsce – wieczorem spotkaliśmy tu mnóstwo ludzi w rozmaitym wieku, stroju i narodowości. Choć przeważali oczywiście mieszkańcy Katanii.
Gdzie: Piazza Alonzo di Benedetto 7 – obok kultowego Placu Katedralnego (Piazza del Duomo)
Comis Ice Cafè (ArtGelato&Cafè) – na lody, granitę, brioszkę i kawę
Co zjeść na sycylijskie śniadanie? W Katanii rządzi brioszka, granita i kawa! A jeśli ktoś woli sycylijskie lody, to czemu nie. Comis Ice Cafè to pyszna lodziarnia i kawiarnia w centrum Katanii, gdzie mimo to panuje jednak spokój. My uciekliśmy tutaj z obleganej tłumnie Via Etnea i znaleźliśmy wytchnienie. Lokalizacja jest jednak wyjątkowa – to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Katanii, jakie odkryłam. Sycylijskie smakołyki i kawa z widokiem na przepiękny plac Belliniego i Katańską Operę – to coś, co bez wątpienia warto spróbować. Lody i granitę oczywiście wybraliśmy pistacjowe. W końcu to Sycylia!
Z informacji praktycznych: są tu dwa cenniki – na wynos (raczej dotyczy przede wszystkim lodów) i na miejscu. Nie ma za to coperto. Wydaje się więc to być uczciwa oferta, zwłaszcza że ceny są całkiem przystępne jak na taką lokalizację!
Gdzie: Piazza Vincenzo Bellini, 8
Alternatywnie: Gdzie jeszcze zjeść w Katanii?
Pasticceria Savia
W Katanii za najbardziej kultowe miejsce na słodkości uchodzi Pasticceria Savia. Zresztą znajdziecie tu nie tylko słodkości, takie jak cannoli i cornetto, bo są tam też popularne na Sycylii arancini. Wiem, bo byliśmy tam i nawet dość długo przeglądaliśmy się wszelkim smakołykom. Jednak ogólny, noworoczny harmider i brak wolnych stolików sprawił, że ostatecznie ruszyliśmy dalej poszukać bardziej chillowego miejsca. Na pewno jednak to miejsce na głównej ulicy, w którym znajdziecie wszystko, co warto zasmakować i zjeść w Katanii.
Gdzie: Via Etnea, 300/302/304
Il Borgo di Federico – pyszna pizza w Katanii i inne sycylijskie jedzenie
Po tym jak kilka razy odbiliśmy się od zamkniętych drzwi innych restauracji, ostatecznie znaleźliśmy wolny stolik w Il Borgo di Federico. Odetchnęliśmy z ulgą! To restauracja tętniąca życiem, w której widziałam przede wszystkim Włochów, którzy tłumnie i głośno celebrowali Nowy Rok. Najbardziej jednak pragnęliśmy jedzenia – a w praktyce pizzy.
Wybór jednak nie był prosty, bo sporo jest tu propozycji, a niektóre są całkiem kreatywne. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na dwa placki: quattro stagioni oraz pizzę z pistacjami – w Katanii nie można ich sobie odmówić. Co tu dużo mówić, to najlepsze pizze, jakie jedliśmy podczas tego wyjazdu. Być może też najlepsze, jakie jedliśmy dotychczas we Włoszech.
Warto jednak dodać, że pizze te nie przypominają stereotypowo włoskiej pizzy na cienkim cieście. Jesteśmy na Sycylii, a tu smaki i wypieki są bardzo kreatywne. Klasyczna pizza 4 pory roku też nie była typowa… może na Sycylii jest więcej pór roku? Spójrzcie tylko na dodatek jajek w pizzy! A i porcje są ogromne. Jedna pizza spokojnie starczyłaby dla dwóch, mniej głodnych osób.
Il Borgo di Federico to też bardzo sprawna, miła obsługa i bardzo przystępne ceny. Za dwie duże pizze i karafkę wina zapłaciliśmy około 20 euro. Spróbujecie też tu sporo mięs, co nie jest tak powszechne. Na Sycylii jedzą jednak… koninę. Tak, to właśnie w tej restauracji możecie ją dostać bez problemu!
Gdzie: Via Auteri, 62 – niedaleko Castello Ursino
ZOBACZ TEŻ: KRETA WSCHODNIA | GDZIE ZJEŚĆ? HERAKLION, MALIA I AGIOS NIKOLAOS – NAJLEPSZE RESTAURACJE
BarnAut Catania – na aperitivo i słoneczny chill
Najlepsze zawsze trafia się na koniec. Na pewno tak było w przypadku ostatnich, słonecznych godzin w Katanii, które spędziliśmy między innymi w klimatycznej knajpce tuż obok Castello Ursino. BarnAut to pub, w którym usiedliśmy przypadkiem. To popołudniowe słońce i klimatyczna uliczka skusiła nas, by usiąść przy jednym z wolnych stolików BarnAut.
Na miejscu dostaniecie bardzo dobrego aperola, do wyboru są też inne napoje i drinki. W pakiecie oczywiście jest też artystyczny wystrój tego miejsca! To tutaj leniwie czas spędzali lokalsi i przyjezdni. Na uwagę zasługuje też dość nastrojowe wnętrze lokalu. Najpiękniej jest jednak na zewnątrz: ładna uliczka, słońce świeci, na drzewie wisi hulajnoga, a obok pan gra sobie na gitarze. O taką Katanię chodzi!
Gdzie: Via Auteri, 27/29 – niedaleko Castello Ursino
Alternatywnie: Gdzie wypić i zjeść w Katanii?
Bar Chiosco In68
Na drinka, piwo, kawę czy aperitivo z widokiem na Zamek Ursino możecie też wpaść do Bar Chiosco In68. Przyjemne, bezpretensjonalne miejsce, gdzie siedzą Katańczycy i wygrzewają się w zimowym słońcu. Jak nazwa wskazuje to taki bar kiosk w budce, gdzie zamówicie, co tylko chcecie i to za niską cenę. Do aperola dostałam też przekąski, czyli aperitivo pełną gębą! 😊
Gdzie: Obok Castello Ursino
Jeśli czytaliście mój ostatni wpis o tym, czy warto jechać do Katanii to wiecie, że Castello Ursino to taki mój bezpiecznik w Katanii. Bliskość dobrego jedzenia i klimatycznych knajpek też zrobiła swoje!
ZOBACZ: KATANIA – CZY WARTO TAM JECHAĆ? ZWIEDZANIE I ATRAKCJE
Vermut
Ciekawym miejscem jest też Bar Vermut, który znajdziecie w nieco bardziej alternatywnym miejscu, a wciąż blisko Via Etnea. W dzień niestety było zamknięte, co podobno nie zawsze jest standardem, ale w Nowy Rok wszystko się mogło zdarzyć. Wieczorem na tej ulicy zastaliśmy jednak życie – Varmut jest pełen gości, a tłumy cieszą się wieczorem także w pobliskich knajpach. Ciekawym elementem zdaje się tu być okienko, w którym bezpośrednio zamówicie sobie drinka!
Gdzie: Via Gemmellaro, 39
Antica Pasticceria Musumeci – dobre ciastka, arancini, wypieki
Miejsce odkryte zupełnie przypadkowo, gdy chcieliśmy zjeść coś dobrego na szybko. Sycylijczyk, który kupował tu właściwie bez wysiadania z auta, to chyba najlepsza rekomendacja dla miejscowej piekarni, a właściwie piekarnio-cukierni. W środku znajdziecie słodkości, arancini i różnej maści wypieki na słodko oraz słono. My postawiliśmy właśnie na wypieki na wynos, cena to 1 euro za sztukę. Jedząc je nieopodal Klasztoru Benedyktynów na ławce, żałowaliśmy, że nie kupiliśmy tego więcej!
Pysznie, tanio, szybko – czego chcieć więcej? Doceniliśmy, zwłaszcza po poprzednich doświadczeniach, gdy odbijaliśmy się głodni od miejscówek, w których chcieliśmy coś zjeść na szybko lub na wynos.
Gdzie: Via Vittorio Emanuele II, 325
Sycylijskie jedzenie — gdzie zjeść w Syrakuzach?
Sycylijskie jedzenie to nie tylko oczywiście Katania. Jeśli więc odkrywacie inne miejsca, być może traficie do Syrakuz. Co i gdzie zjeść w Syrakuzach? Sprawdzone przeze mnie miejsca znajdziecie we wpisie: SYRAKUZY – CO ZOBACZYĆ, BY POCZUĆ KLIMAT SYCYLII? WYJĄTKOWE ATRAKCJE
Kawiarnia na lotnisku w Katanii
Zjedliście za mało w Katanii? Wasze spodnie jeszcze dopinają się po sycylijskich wojażach, a raczej dużych dawkach glutenu? Czekacie na samolot i czas niemiłosiernie się dłuży? A może chcecie zabrać smak Sycylii ze sobą do Polski? Mam dla Was dobrą wiadomość! Na lotnisku w Katanii możecie posilić się o dodatkowe kalorie w przystępnej cenowo cukierni.
To tutaj zjadłam cannolo, które smakowało mi nawet bardziej niż te próbowane na wyspie Ortigia w Syrakuzach. Oczywiście piszę to w ramach ciekawostki i wskazówki. Bo na Sycylii nie brak prawdziwie klimatycznych miejsc i wyjątkowego jedzenia 😊.
Gdzie warto zjeść w Katanii?
Byliście kiedyś w Katanii, a może dopiero się tam wybieracie? A może macie swoje sprawdzone miejsca, gdzie warto zjeść w Katanii i innych miastach Sycylii? Dajcie znać!
Śledźcie mnie także na Instagramie! Tam między innymi znajdziecie zapisaną relację z Sycylii. Na bieżąco dzielę się też innymi ciekawymi miejscami i przeżyciami – nie tylko kulinarnymi! 😊
Z uściskami,
Kamila